Ehhh życie jesteś sztuką wyboru.
Moja sytuacja jest taka studia zaczęte w 2003 na czcigodnej politechnice, lata lecą a zamiast jak przyzwoity student wreszcie skończyć to pojachało się do roboty w Holandii. Teraz wróciłem w pocie czoła dyplom próbuję uwieńczyć, a tu możliwość kolejnego wyjazdu. Znów Rotterdam i znów ciekawa praca w porządnej firmie.
Japonia w cieniu Covid-19: Puste ulice
3 lata temu