czwartek, 4 marca 2010

Przy lekturze Kapuścińskiego

Ostatnio sporo się piszę o biografii Ryszarda Kapuścińskiego, znanego dziennikarza i autora wielu "kultowych" książek, których nie miałem okazji poznać. Wziąłem się do roboty i zacząłem lektury "Imperium" tegoż autora. Książka jest niezwykle ciekawa, autor piszę o swoich podróżach i przemyśleniach o ZSRR. Szczególnie zaciekawił mnie opis południa: Gruzja, Armenia, daleka Syberia... jest to ta część świata o której moja wiedza jest szczątkowa. A jest to obszar niezwykły, zwany kolebką ludzkości. Tutaj powstało pierwsze chrześcijańskie państwo, w czasach gdy na terenach polski była dzicz totalna. Region ten jest też stykiem potężnych starożytnych imperiów, jest to także styk potężnych religii i co tu dużo mówić styk Europy i Azji... Pióra pisarza także zasługuje na uznanie. W samej książce pojawia się wiele ciekawych informacji, dowiedziałem się że są ludzie którzy przebijają Rosjan w piciu wódki :O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz